Skip to main content

Środowisko artystów polskich we Francji w latach 1900-1995

Referat wygłoszony na XVIII sesji Stałej Konferencji MABPZ - Wrocław 1996 r.

Środowisko artystów polskich we Francji w latach 1900-1995

Referat wygłoszony na XVIII sesji Stałej Konferencji MABPZ - Wrocław 1996 r.

Środowisko artystów polskich we Francji pod koniec ubiegłego i na początku naszego wieku to temat niezwykle obszerny. Liczebność polskich twórców, którzy znaleźli się w omawianym okresie we Francji, jest tak znaczna, że podanie choćby skrótowej panoramy najważniejszych problemów i zasygnalizowanie nazwisk najwybitniejszych przedstawicieli bez wpadania w ton suchego ich wyliczenia wydaje się praktycznie niemożliwe. Tematyce tej, stosunkowo słabo jeszcze opracowanej, poświęcona zostanie niebawem duża wystawa, organizowana wspólnie przez paryskie Muzeum Antoine’a Bourdelle’a oraz warszawskie Muzeum Literatury i Muzeum Narodowe, która odbędzie się pod koniec bieżącego i na początku przyszłego roku kolejno w Paryżu i w Warszawie. Towarzystwo Historyczno-Literackie i Biblioteka Polska organizują przy tej okazji wystawę uzupełniającą w salach noszących imię Bolesława Biegasa w Paryżu. Dlatego też ja zajmę się tutaj bliżej omówieniem, a właściwie zasygnalizowaniem jednego z aspektów zagadnienia, jakim są polskie stowarzyszenia artystyczne we Francji. Badania na ten temat prowadzę od kilku lat, opierając się przede wszystkim na dostępnych we Francji materiałach.

Na przełomie 1996 i 1997 r. minie sto lat od założenia pierwszego w Paryżu polskiego stowarzyszenia artystów. Już na przełomie maja i czerwca bieżącego roku odbyła się z tej okazji w stolicy Francji impreza obejmująca sesję naukową, wystawy i koncert, zatytułowana „Wokół polskich stowarzyszeń artystycznych we Francji”, zorganizowana z inicjatywy prezesa odrodzonego Związku Artystów Polskich we Francji, Grzegorza Jakubowskiego, przy współpracy paryskiej Stacji Naukowej Polskiej Akademii Nauk oraz Centrum Cywilizacji Polskiej na Uniwersytecie Sorbony.

Polska obecność artystyczna we Francji ma swoją wielowiekową historię. Największy jednak napływ polskich artystów nad Sekwanę miał miejsce pod koniec XIX i na początku XX w. W okresie zaborów udziałem Polaków były prześladowania zarówno w dziedzinie politycznej, jak i kulturalnej, wyrażające się m. in. zamknięciem przez zaborców ważnych centrów kształcenia artystycznego na ziemiach polskich, co powodowało wyjazdy polskich studentów na akademie: wiedeńską, petersburską oraz — przede wszystkim — monachijską. Pod koniec wieku miejsce tych uczelni zajęły szkoły paryskie, Paryż stał się wówczas prawdziwą stolicą sztuki. Odbywały się tu wielkie wystawy światowe, liczne salony artystyczne, mnożyły się galerie, pojawiały nowe prądy w sztuce. Artyści przybywali tu, by śledzić pojawiające się nowości, próbować szczęścia i osiągnąć sławę. Polacy stanowili wśród nich znaczny procent. Przez Paryż przewinęli się niemal wszyscy ważniejsi polscy twórcy przełomu wieków, często osiedlając się tam na stałe.

Jednakże Paryż nie był nigdy miejscem łatwym dla obcych przybyszów. Istniała bariera językowa, pewna bariera kulturowa, pod koniec zaś XIX w., najpierw z powodu dość licznego udziału Polaków w Komunie Paryskiej, potem zaś z powodu zawarcia przez Francję sojuszu z Rosją, zmniejszyła się także tradycyjna sympatia francuska dla sprawy polskiej i Polaków w ogóle. Tymczasem zbliżało się wydarzenie wielkiej wagi, jakim miała być wystawa światowa w 1900 r. Z powodu braku własnej państwowości polskie osiągnięcia na wystawach światowych szły do tej pory zawsze na konto państw zaborczych. Można też było oczekiwać, że porozumienie francusko-rosyjskie święcić będzie na wystawie prawdziwy triumf. Wizyta cara Mikołaja II w Paryżu w październiku 1896 r. była ogromnym sukcesem propagandowym. Prawdopodobnie, żeby przeciwdziałać tym prorosyjskim sympatiom część elity intelektualnej, przebywającej wówczas w stolicy Francji, odczuła potrzebę zrzeszenia się m. in. dla żywszego propagowania polskiej kultury.

W styczniu 1897 r. wydana została odezwa o zawiązaniu polskiego towarzystwa artystyczno-literackiego, „którego celem byłoby zaznajamianie zagranicy ze sztuką i literaturą polską oraz popieranie pracy zawodowej artystów i literatów polskich w Paryżu”. Koło Polskie Artystyczno-Literackie, podzielone na sekcje: literacką i plastyczną, zrzeszało około 50 członków. Spośród przedstawicieli sztuk pięknych należeli do niego m. in.: rzeźbiarz Cyprian Godebski, który pełnił funkcję prezesa, malarze Franciszek Siedlecki, Antonina Duninówna, Stanisław Pstrokoński, Olga Boznańska, Władysław Granzow, Bolesław Nawrocki, rzeźbiarz Wojciech Brzega. Wydaje się jednak, że przeważali tam literaci, jak Władysław Reymont, Lucjan Rydel, Stefan Krzywoszewski, Antoni Potocki, Wacław Gasztowtt.

Koło organizowało obchody rocznicowe, spotkania, wieczory autorskie, m. in. Przesmyckiego, Krzywoszewskiego, Reymonta, Staffa czy Potockiego, a także koncerty i konferencje. Wysunęło ono również kilka ważnych inicjatyw artystycznych, jak konkurs malarski, uwieńczony ekspozycją w galerii Akademii Vitti w Paryżu w 1901 r., w którym nagrodzone zostały prace Duninówny i Nawrockiego, czy zorganizowana w 1902 r. loteria, na której znalazły się w charakterze losów prace Boznańskiej, Meli Mutermilch, Wacława Szymanowskiego, Gwozdeckiego, Hirszenberga, Nawrockiego i innych. Nie powiodła się natomiast próba zorganizowania pawilonu polskiej sztuki na wystawie światowej. Artyści polscy pokazali co prawda w 1900 r. w Paryżu swe dzieła, była to jednak wystawa odrębna, mieszcząca się w galerii Georges Petit, a z danych, jakie aktualnie są dostępne, wynika, że została zorganizowana z osobistej inicjatywy Cypriana Godebskiego, a nie z inicjatywy Koła. Stowarzyszeniu udało się jednak przeprowadzić niezwykle ważną w sensie symbolicznym i propagandowym akcję, jaką było wydanie katalogu dzieł wszystkich polskich artystów prezentowanych na wystawie światowej, a rozproszonych po pawilonach państw zaborczych, a także w pawilonie francuskim. Z czasem aktywność Koła, które w 1902 r. zmieniło nazwę na Towarzystwo, osłabła. W 1904 r. miały miejsce ostatnie próby wskrzeszenia jego działalności. Ostateczne rozwiązanie nastąpiło w 1910 r., zaś tradycje wraz z funduszami przeszły na rzecz dopiero co powołanego do życia, z inicjatywy znanego pisarza i działacza Wacława Gąsiorowskiego, Towarzystwa Polskiego Literacko-Artystycznego.

Powstałe w styczniu 1910 r. nowe stowarzyszenie miało charakter bardziej ekskluzywny i skupiało elitę arystokratyczną, m. in. Czartoryskich, Radziwiłłów, Potockich, Sapiehów czy Tyszkiewiczów, elitę intelektualną, ograniczoną głównie do literatów, jak Władysław Mickiewicz, Kazimierz Woźnicki, Stefan Żeromski, oraz tzw. batiniolczyków, czyli wychowanków Szkoły Polskiej w Paryżu wywodzących się ze „starej emigracji”. Należeli tu również przedstawiciele świata muzyki, np. słynny śpiewak Jan Reszke, lekarze, z dr. Józefem Babińskim, Janem Gałęzowskim, Louisem Goreckim, wnukiem Adama Mickiewicza, czy Janem Danyszem i Edwardem Pożerskim z Instytutu Pasteura, a nawet inżynierowie, jak choćby Jan Lipkowski. Członkowie Towarzystwa wywodzili się więc raczej z zamożnych kręgów społecznych i w większości mieli we Francji ustaloną, dobrą sytuację, czego zresztą wymagał Statut Towarzystwa, który wyłączał także z szeregów członków kobiety oraz mężczyzn poniżej 24 roku życia. Podkreślić należy, że po roku istnienia Towarzystwo liczyło około 140 członków. Celem jego działalności było „łączenie osiadłych nad Sekwaną Polaków, tworzenie ogniska, które by, pod hasłami literatury i sztuki, udostępniało im poznawanie się, wymianę myśli i obcowanie” (s. 65). Z artystów dużą rolę w jego działalności odegrał malarz batalista Jan Chełmiński, długoletni wiceprezes, a także Bolesław Buyko, Leon Kamir Kufman, malarska rodzina Styków, jak również rzeźbiarze Wittig, Krajewski, Wiwulski.

Główną formą działania były regularne zebrania towarzyskie, w tym również bankiety na cześć wybitnych postaci polskiego życia intelektualnego, np. księcia Witolda Kazimierza Czartoryskiego, Władysława Mickiewicza, profesora Ignacego Chrzanowskiego, bawiącego przejazdem w Paryżu, czy profesora Sorbony, Fortunata Strowskiego. Nie należy również bagatelizować pojedynczych akcji, jakie Towarzystwo podejmowało, jak np. walka o prawo do posługiwania się określeniem „narodowość polska” wobec administracji francuskiej czy wydanie informatora zbierającego dane na temat Polaków we Francji i w świecie, w formie „Rocznika Towarzystwa”. Niezwykle interesującą akcją był projekt, którego nie udało się zrealizować, wydania większej, encyklopedycznej publikacji na temat Polski, zatytułowanej La Pologne d’aujourd’hui, a mającej objąć kompleksowe informacje na temat ziem polskich wszystkich trzech zaborów. Wydawnictwo miało być przygotowane z myślą o czytelnikach obcych i przedstawić nie jakiś ideał czy program przyszłej Polski, ale konkretne dane z początku lat dziesiątych i miało stanowić narzędzie propagandowe w rozgrywaniu „sprawy polskiej”.

„Rocznik Towarzystwa na rok 1911” donosi o kolejnej cennej inicjatywie, a mianowicie projekcie zjednoczenia polskich działań i wysiłków w Paryżu. Chodziło o utworzenie związku polskich instytucji, który koordynowałby wszystkie polskie inicjatywy we Francji na poziomie organizacyjnym czy finansowym[1]. Wydaje się jednak, że projekt związku, jakkolwiek bardzo interesujący, do skutku nie doszedł. Ważną sprawą była również opieka nad emigrantami. W efekcie tej działalności zawiązane zostały z inicjatywy TPL-A dwa nowe Stowarzyszenia.

Zgromadzone w Bibliotece Polskiej archiwa pozwalają prześledzić działalność Towarzystwa do 1914 r. Zaangażowanie głównego działacza asocjacji, Wacława Gąsiorowskiego, w organizowanie polskich oddziałów wojskowych we Francji i w ogóle w sprawy polityczne wraz z wybuchem I wojny światowej ograniczyło zdecydowanie jej działalność, która nie została podjęta po wojnie wobec całkowicie zmienionej sytuacji politycznej w Europie.

Pod koniec tego samego 1910 r. inna grupa artystów z rzeźbiarzem Stanisławem K. Ostrowskim na czele założyła organizację o charakterze bardziej zawodowym: Towarzystwo Artystów Polskich w Paryżu. Liczni, przebywający tu w tym czasie polscy artyści nie mogli znaleźć miejsca, głównie z powodu trudnej sytuacji materialnej, w Towarzystwie Polskim Literacko-Artystycznym. Nowa, bardziej otwarta asocjacja stawiała sobie za cel „zrzeszenie artystów polskich i wspólną ich działalność artystyczną, zaznajamianie zagranicy z artystyczną kulturą polską, czuwanie nad wzajemnym stosunkiem sztuki polskiej i zachodniej, ułatwianie warunków pracy artystycznej, wzajemną pomoc, zbliżenie się i poznanie” (s. 1 Statutu). Nawiązywała w swych celach do koncepcji dawnego Koła, a podzielona na sekcje: literacką, plastyczną i muzyczną, organizowała zarówno wieczory autorskie, odczyty, spotkania towarzyskie, jak i wystawy czy koncerty. Szczególna uwaga, jaką nowo powstałe Towarzystwo kierowało na sprawy bytowe artystów, wyrażała się m. in. w założeniu Kasy Bratniej Pomocy, która z czasem przekształciła się w Towarzystwo Bratniej Pomocy, udzielające zwrotnych, ale bezprocentowych pożyczek, oraz Komisji Informacyjnej, której zadaniem było dostarczanie artystom danych na temat warunków życia i pracy twórczej w Paryżu. Wśród 62 członków założycieli Towarzystwa znalazły się nazwiska tej rangi, co Boznańska, Hayden, Kuna, Makowski, Nadelman czy Zak spośród plastyków, Reymont, Żeromski, Strug, Ostrowska wśród literatów czy wreszcie Calvas-Długoszowska i Schiller z kręgów muzycznych. Towarzystwo rozpoczęło swoją działalność we własnej siedzibie[2] dzięki finansowej pomocy Władysława Kościelskiego. We władzach czynni byli najwybitniejsi polscy artyści przebywający wówczas w Paryżu: rzeźbiarze Ostrowski i Wittig, malarze Makowski, Boznańska, Gwozdecki, Buyko, Rubczak i inni.

Wśród tematów poruszanych na konferencjach i odczytach znalazły się nie tylko problemy literackie, jak w przypadku wieczorów Koła Polskiego Artystyczno-Literackiego, ale także problemy artystyczne i socjo-artystyczne[3], w tym również ostatnie tendencje w sztuce, jak kubizm, a także problemy filozoficzne, a nawet polityczne, związane z sytuacją Polski w okresie zaborów, perspektywami odzyskania niepodległości czy miejscem przyszłej Polski wśród narodów Europy. Towarzystwo miało na swoim koncie również dwie inscenizacje teatralne: kabaret zatytułowany Szopka artystyczna, wzorowany na słynnym kabarecie z Jamy Michalikowej w Krakowie oraz amatorską inscenizację Wesela Wyspiańskiego, która spotkała się z dobrym przyjęciem zarówno ze strony publiczności, jak i krytyki francuskiej. Wystawy zajmowały w programie Towarzystwa o wiele ważniejsze miejsce niż w przypadku poprzednich stowarzyszeń, prawdopodobnie dlatego, że dysponowało ono własnym lokalem. I tak w 1913 r. miała miejsce ekspozycja na rzecz funduszu Towarzystwa, składająca się z dwóch części: historycznej, z dziełami m. in. Matejki, Gierymskiego, Jasińskiego, Wyspiańskiego, oraz współczesnej z udziałem 14 twórców (m. in. Blacka, Gwozdeckiego, Markusa, Nadelmana, Ostrowskiego, Pruszkowskiego i Zaka). W tym samym roku odbyła się loteria artystyczna z udziałem prac 15 twórców, zaś rok później druga większa wystawa, na której 34 autorów zaprezentowało 63 dzieła. Wyjazd Władysława Kościelskiego z Paryża i kolejne kryzysy finansowe spowodowały przejściowe trudności w prowadzeniu działalności statutowej i kolejne zmiany lokalu. Ale nawet w trudnym okresie I wojny światowej, po chwilowej przerwie w działalności spowodowanej rozproszeniem członków, z których jedni wstąpili do wojska, inni, jako obywatele wrogich państw, byli zmuszeni czasowo opuścić Paryż, Towarzystwo przejawiło wiele cennych inicjatyw, m. in. wystawy na cele humanitarne i dobroczynne. Dopiero nowa sytuacja polityczna i powstanie wolnej Polski, do której wielu artystów wyjechało, położyło kres jego aktywności.

Podsumowując zwrócić należy uwagę, że na przestrzeni około dwudziestu lat (1897-1918) działały w Paryżu trzy stowarzyszenia o charakterze artystycznym, w tym dwa dokładnie w tym samym czasie, nie licząc stowarzyszeń o innych profilach, np. muzycznym (Towarzystwo Filharmoniczne czy Pieśń), studenckim czy robotniczym, w których działalności akcje kulturalne zajmowały poczesne miejsce. Przyczyny takiego stanu rzeczy są wielorakie. Z jednej strony łączenie się w organizacje jest fenomenem typowym dla mniejszości narodowych, które w ten sposób chcą zaznaczyć swoją odrębność i zachować własną kulturę i korzenie, ale także pragną wytworzyć grupę dysponującą pewną siłą nacisku, broniącą interesów tej mniejszości. W przypadku Polaków w okresie zaborów przyczyna ta staje się jeszcze ważniejsza, ponieważ brak jest reprezentacji dyplomatycznej narodu polskiego, spowodowany utratą państwowości. Stąd stowarzyszenia nawet stricte kulturalne nabierają charakteru politycznego i propagują kulturę narodową, stając się równocześnie polem propagandy politycznej, co możemy dokładnie zaobserwować, śledząc choćby tytuły konferencji i wieczorów, jakie były organizowane przez poszczególne stowarzyszenia. Temu również służyły obchody rocznicowe ważnych wydarzeń historycznych.

Trzeba również podkreślić, że zjawisko zrzeszania się we Francji jest niezwykle popularne i jak gdyby łatwe do zrealizowania. System asocjacyjny jest bardzo rozpowszechniony we francuskim życiu społecznym. Stowarzyszenia zakładają wszyscy i we wszystkich sprawach, zaś przepisy prawnoadministracyjne są tutaj niesłychanie elastyczne, nawet w stosunku do stowarzyszeń opartych na obcym narodowościowo żywiole. Wszystkie te towarzystwa stawiały przed sobą dwa podstawowe cele: niejako zewnętrzny — propaganda kultury polskiej na zewnątrz oraz wewnętrzny — integracja środowiska.

Akcje stowarzyszeń w większości nie były koordynowane, każde działało dla siebie, w swoich celach. Tutaj przyczyn upatrywać chyba należy w specyfice sytuacji emigracyjnej, tradycji „emigracyjnych swarów”, datujących się jeszcze z lat trzydziestych XIX w. Sytuacja taka trwała nadal w 1911 r., ponieważ w „Roczniku TPL-A” czytamy: „Tak jednostki, jak i instytucje polskie w Paryżu nie tylko, niestety, nie łączą się, ale unikają nawet zbliżenia się lub wspólnej akcji” (s. 29).

Najważniejszym jednak rezultatem istnienia pierwszych stowarzyszeń było stworzenie precedensu w życiu społecznym polskiej kolonii i wypracowanie pewnych form działania, jak odczyty, wieczory autorskie, koncerty, a przede wszystkim wystawy artystyczne. Doprowadziło to do stworzenia pewnego rodzaju nawyku czy potrzeby zrzeszania się wśród twórców przebywających na obczyźnie. Przypomnijmy bowiem, że już po odzyskaniu niepodległości powstaje w 1922 r. kolejne stowarzyszenie pod nazwą Związek Artystów Polskich we Francji z Józefem Pankiewiczem, Wacławem Zawadowskim czy Marią Szczytt—Lednicką. Kilkanaście lat później, w 1936 r., odnowiony Związek przyjmuje nazwę Grupy Artystów Polskich we Francji i ich przyjaciół. I choć II wojna światowa znów rozprasza artystów, to jednak pierwsze próby wskrzeszenia stowarzyszenia nastąpiły już w 1944 r. z inicjatywy Ludwika Lillego. Zarejestrowane oficjalnie dopiero na początku lat pięćdziesiątych pod nazwą Związek Artystów Polskich we Francji, działało kilkanaście lat pod kierownictwem Edmunda Ernesta-Kosmowskiego. Stopniowe odchodzenie kolejnych członków Związku, a szczególnie śmierć prezeski, Zofii Couret-Kulaszyńskiej, pozostawiły towarzystwo w zawieszeniu do marca 1995 r., kiedy to na apel ostatniego aktywnego członka, Rudolfa Blumberga, odpowiedziało wąskie grono artystów następnych generacji z Grzegorzem Jakubowskim (B. de Weydenthalem) oraz Arturem Majką na czele. Na ich koncie zapisać można już dziś wystawy w Les Ulis i Bondy pod Paryżem oraz trzecią, dużo większą imprezę, którą traktować należy jako uczczenie stulecia powstania pierwszego polskiego stowarzyszenia artystycznego w Paryżu, a o której wspominałam już wyżej. Pozostaje życzyć nowej ekipie kolejnych równie udanych inicjatyw w trudnej pracy propagowania polskiej sztuki na nasyconej do granic możliwości i niezwykle wymagającej artystycznej scenie Paryża.

Przypisy

[1] Związkiem kierować miał Komitet Wykonawczy, do którego zadań należało ustanowienie łączności między wszystkimi polskimi instytucjami i stowarzyszeniami we Francji; określenie ram działalności każdej instytucji, stosownie do zadania tejże, rozdzielenie między te instytucje wszystkich wypadków, jakie mogą odpowiadać zakresowi ich działalności (pomoc chwilowa, wyszukanie pracy rzemieślniczej lub innej; pomoc starcom, chorym, licznym rodzinom; opieka nad pozbawionymi możności pracy; porady medyczne, prawne i techniczne itd.); scentralizowanie sprawozdania, tyczącego się udzielonej pomocy (żeby wyplenić zawodowe żebractwo); scentralizowanie sprawozdania o ofiarności publicznej, scentralizowanie kontroli nad działalnością i nad wydatkami wszystkich instytucji i zastąpienie kontroli prywatnej, z natury rzeczy zbyt koleżeńskiej, kontrolą publiczną; przedsięwzięcie odpowiednich środków dla zwiększenia funduszy, bądź przez urządzanie dobroczynnych przedstawień, koncertów, rautów, loterii itd., bądź przez zainteresowanie sprawą zamożniejszych rodzin zamieszkałych w kraju a znanych ze swej ofiarności; rozdzielanie zebranych funduszy między instytucje według ich potrzeb lub stosownie do przeznaczenia wskazanego przez ofiarodawcę; utworzenie funduszu zapasowego, utworzenie specjalnej kasy dla ułatwienia powrotu do kraju osobom, dla których powrót okaże się niezbędnym; zakładanie w miarę potrzeby nowych instytucji; nawiązanie kontaktów z instytucjami charytatywnymi, jak przytułki itd.

[2] Mieściła się przy ul. Denfert-Rochereau 32.

[3] Jak relacje pomiędzy tzw. „koloniami artystycznymi” a środowiskiem w kraju czy też relacje pomiędzy artystą a społeczeństwem.

Tagi

Więcej o Autorze (Autorach)

0raz Pozostałe Publikacje tego Autora (ów)

Ewa Bobrowska-Jakubowska

Ewa Bobrowska-Jakubowska,historyk sztuki i autor wielu książek z tej dziedziny; m.in. o polskiej malarce tworzacej w Paryżu - Oldze Boznańskiej. Związana z Biblioteką Polską w Paryżu. Gość - prele...

Copyrights

COPYRIGHTS©: STAŁA KONFERENCJA MUZEÓW, ARCHIWÓW I BIBLIOTEK POLSKICH NA ZACHODZIE
CAŁOŚĆ LUB POSZCZEGÓLNE FRAGMENTY POWYŻSZEGO TEKSTU MOGĄ ZOSTAĆ UŻYTE BEZPŁATNIE PRZEZ OSOBY TRZECIE, POD WARUNKIEM PODANIA AUTORA, TYTUŁU I ŹRÓDŁA POCHODZENIA. AUTOR NIE PONOSI ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA NIEZGODNE Z PRAWEM UŻYCIE POWYŻSZEGO TEKSTU (LUB JEGO FRAGMENTÓW) PRZEZ OSOBY TRZECIE.

Stała Konferencja Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie | MABPZ

Stała Konferencja
Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie

Sekretariat

Muzeum Polskie w Rapperwsilu
Schloss Rapperswil
Postfach 1251
CH-8640 Rapperswil
Schweiz

Kontakt

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
+41 (0)55 210 18 62

UWAGA

Z Sekretariatem MABPZ
prosimy kontaktować się tylko w kwestiach dotyczących Konferencji.

Niniejszy portal internetowy Stałej Konferencji Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie (MABPZ) został zainicjowany i był prowadzony do 2018 roku przez pracowników Polskiego Instytutu Naukowego w Kanadzie i Biblioteki im. Wandy Stachiewicz.
www.polishinstitute.org

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych
www.mkidn.gov.pl

Przy współpracy z Fundacją Silva Rerum Polonarum z Częstochowy
www.fundacjasrp.pl

Od 2020 r., projekt finansowany jest ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego; dzięki wsparciu Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą - Polonika
www.polonika.pl

Deklaracja dostępności strony internetowej
Deklaracja PDF pobierz

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Fundacja Silva Rerum Polonarum Częstochowa
Instytut Polonika