Skip to main content

Udział Polonii w powiększaniu zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego

Referat wygłoszony na XXVI sesji Stałej Konferencji MABPZ - Kraków 2004 r.

Udział Polonii w powiększaniu zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego

Referat wygłoszony na XXVI sesji Stałej Konferencji MABPZ - Kraków 2004 r.

Na posiedzeniu Katolicki Uniwersytet Lubelski od pierwszych chwil istnienia wiązał duże nadzieje dalszej egzystencji ze znacznym wsparciem Polonii. Ksiądz Idzi Radziszewski, jeszcze jako rektor Akademii Duchownej w Petersburgu, podejmując decyzję o utworzeniu Katolickiego Uniwersytetu na ziemiach polskich, miał wcześniejsze zapewnienie o aprowizacji w kwotach złożonych przez Karola Jaroszyńskiego i Franciszka Skąpskiego. Jednakże wkrótce możliwości finansowe obu ofiarodawców zostały mocno nadwyrężone na skutek rewolucji w Rosji. Pierwszy rektor, tracąc oparcie w Polonii rosyjskiej, skierował swoje nadzieje w stronę Zachodu. Na ręce księdza Rodhego, pierwszego biskupa polonijnego w Ameryce, przesłał w 1920 roku list opisujący genezę Uniwersytetu, jego cele, zadania oraz bieżące potrzeby. Delegaci, wysyłani z Lublina, pracowali wśród społeczności polonijnej, zjednując tam kler świecki i zakonny. Datki nie były tak znaczne, jaku wspomnianych przedsiębiorców rosyjskich, lecz ich ilość i stały dopływ sprawiły, że Uniwersytet mógł przetrwać pierwsze lata. Do akcji wspierania Uniwersytetu w Europie i Ameryce z czasem włączyły się poszczególne osoby świeckie i organizacje polonijne (Fundacja Kościuszkowska, Rada Polonii Amerykańskiej, Związek Polek, Polski Instytut Naukowy, Polish Alliance Limited Press, Liga Katolicka). Towarzystwa Przyjaciół KUL-u powstające w skupiskach polonijnych ciągle dbały o interesy jedynej uczelni katolickiej na ziemiach polskich. Szczególnie Polonii zależało na jej egzystencji po objęciu rządów nad Wisłą przez komunistów. Wówczas władze Uniwersytetu mogły liczyć tylko na szczodrobliwość społeczeństwa polskiego mieszkającego na ojczystej ziemi i poza jej granicami. Z Zachodu, oprócz datków pieniężnych, docierały także paczki z potrzebną odzieżą, żywnością, lekarstwami. Polonia fundowała rozwój bazy naukowej i mieszkaniowej oraz imienne stypendia biednym studentom. Dobrze zapowiadających się naukowców wysyłano na studia zagraniczne. Przysyłano papier na publikacje i pisano do popularnych czasopism amerykańskich, angielskich i francuskich artykuły na temat idei i znaczenia KUL-u w Europie rządzonej przez komunistów. Jednakże przeszkody ciągle czynione przez władze rządowe w dotarciu wymienionych form pomocy do Uniwersytetu (w formie nakładania ogromnych opłat celnych oraz zatrzymywania paszportów beneficjentów) często ograniczały jej zasięg.

Katolicki Uniwersytet Lubelski nie tylko przyjmował gesty pomocy i wsparcia. Na każde zaproszenie wysyłał swoich pracowników do pomocy w organizacjach polonijnych, a chór i Scena Plastyczna KUL często odwiedzały poszczególne kraje, dając wiele koncertów i przedstawień. Profesorowie z Lublina jeździli na Zachód z wykładami dotyczącymi dziejów ojczystych. W latach 70. zaczęto myśleć o kompleksowych badaniach naukowych na temat historii Polonii oraz zajęto się nauczaniem języka polskiego. W 1972 roku stworzono Zakład Duszpasterstwa i Migracji Polonijnej, który oprócz organizowanych sympozjów wydawał szereg publikacji. W 1974 roku zainaugurowano zajęcia Szkoły Letniej Kultury i Języka Polskiego, a w dwa lata później Roczny Kurs Kultury i Języka Polskiego dla Studentów Zagranicznych. Wzajemne związki zacieśniały się coraz bardziej. W okresie powstania Solidarności, Katolicki Uniwersytet Lubelski był postrzegany jako stały ląd przy budujących się przyczółkach wolności na terenie całego kraju. Podobnie było podczas stanu wojennego. To tutaj oczy Polonusów kierowały się, śledząc proces rozpadania się systemu podczas ostatnich lat komunizmu w Polsce. Masowo odwiedzali oni Uniwersytet podczas pierwszych lat wolności. Pomnikiem tych związków stał się projekt budowy Collegium Jana Pawła II —pięknego kompleksu dydaktycznego, ufundowanego przez Polonię amerykańską i kanadyjską przy wybitnym współudziale ośrodków polonijnych ze wszystkich zakątków świata. Niewątpliwie nie byłoby tak silnych więzi między KUL-em a Polonią, gdyby nie powoływano za granicą nowych Kół Przyjaciół KUL-u po II wojnie światowej i nie dbano o już istniejące. Trzeba przyznać, że powstanie gęstej sieci tych instytucji na całym świecie uczelnia zawdzięcza w ogromnej mierze samej inicjatywie Polaków mieszkających poza krajem. Środowiska Polonii integrowane przez polskich duszpasterzy, grupowane w licznych polskich organizacjach emigracyjnych, rozumiały konieczność pomocy dla KUL-u. Do najstarszych tego typu instytucji należy Koło w Wielkiej Brytanii, które niedawno obchodziło 45-lecie swojej działalności. Środowisko angielskie dbało o bazę intelektualną uczelni, przesyłając najnowsze publikacje, fundując stypendia zagraniczne czy sprzęt komputerowy. Koło kanadyjskie zajęło się stroną aprowizacyjną. Kanadyjscy przyjaciele, wraz z kołami amerykańskimi, przyczynili się do stworzenia funduszu Collegium, dzięki któremu powstało wiele pomieszczeń nieodzownych dla dalszego funkcjonowania Uniwersytetu, wykończono pomieszczenia już istniejące (szczególnie aulę) czy stworzono wewnętrzną komunikację telefoniczną. W USA najprężniejsze były koła w Chicago, New Haven, Nowym Jorku i w Cleveland. Ogromną pomocą z tego kraju był program Radiowa Godzina Różańcowa z Buffalo, który na falach eteru propagował ideę i cele Uniwersytetu. Znacznie mniejsze od wspomnianych były koła we Włoszech, Francji, ówczesnym RFN czy dalekiej Australii. Koła te powstawały lub uaktywniały swoją działalność pod koniec lat 70. lub na początku 80.

Książnice naukowe, do których zalicza się biblioteki uniwersyteckie, mają za zadanie służyć rozwojowi i potrzebom nauki oraz kształceniu na poziomie wyższym, a ich głównym celem jest organizacja warsztatu bibliotecznego i informacyjnego niezbędnego w dydaktyce i pracy naukowo-badawczej. Dlatego nieodzownym elementem Uniwersytetu jest jego Biblioteka. Trudno mówić o tworzeniu księgozbioru w Bibliotece Głównej KUL-u w okresie 20-lecia międzywojennego, a raczej o jego narastaniu. Wpływało na to docieranie książek z różnych stron kraju i zza granicy do księgozbioru, który nie miał odpowiedniego miejsca na składowanie i zapewnionego personelu bibliotecznego. Przed wybuchem II wojny światowej Biblioteka posiadała cenne zbiory druków z XIX wieku z zakresu historii i literatury, czy ciekawą kolekcję Rossików, dotyczących dziejów Kościoła na obszarze dawnej Rosji, lecz brakowało jej bieżących pozycji naukowych, zarówno encyklopedycznych, jak i podręcznikowych. Powodowało to, że Biblioteka Główna nie była wówczas właściwym warsztatem pracy naukowej i dydaktycznej. Ciężar ten został przeniesiony na biblioteki wydziałowe i seminaryjne. Przez pierwsze lata powojenne niewiele zmieniło się w tym zakresie ze względu na szczupłość miejsca i kadry. Dopiero od 1950 roku zaszły znaczne zmiany. Wówczas zbiory Biblioteki znalazły się w nowym gmachu. Wraz z nowym dyrektorem, ojcem Romualdem Gustawem OFM, zaczęto opracowywać w głównych zarysach zasady polityki gromadzenia i opracowania. W pierwszej kolejności zreorganizowano oddział gromadzenia, który w końcowym etapie transformacji składał się z trzech sekcji — Akcesji, Dubletów wraz z Wymianą Krajową i Wymiany Zagranicznej. Ostatnia z wymienionych komórek była podzielona na cztery referaty — angielski, romański, germański i słowiański. Z każdym rokiem powiększał się personel i jego zadania. Biorąc pod uwagę brak statusu egzemplarza obowiązkowego oraz sukcesywne ograniczanie dewiz na zakup książki (aż do całkowitego ich zaniku w 1964 roku) pracownicy musieli wykazywać zwielokrotnione wysiłki przy powiększaniu księgozbioru. Zazwyczaj sztab ludzi był zatrudniany do przeglądania ofert księgarń, składów książki i antykwariatów kraj owych. Podobnie było podczas majowych Międzynarodowych Targów Książki w Warszawie, gdzie na wyprzedaży powystawienniczej wzbogacano księgozbiór w najnowsze publikacje obcojęzyczne. Oprócz zakupów dużym strumieniem napływały książki drogą wymiany i darów. Szczególnie te dwie formy były ważne w latach 1953-1956, kiedy to Uniwersytet przechodził bardzo poważny kryzys finansowy. Dzięki wypróbowanym przyjaciołom ofiarującym swoje zbiory czy egzemplarz autorski można było na bieżąco uzupełniać księgozbiór w stare i nowe dzieła.

Obok czynników ekonomicznych bez wątpienia ograniczających rozwój biblioteki, równie ważne były względy polityczne. Decyzją władz komunistycznych, począwszy od 1949 roku, likwidowano niektóre instytuty i wydziały KUL-u, zaś na inne nałożono niskie limity przyjęć na studia. Punkt ciężkości na uczelni przesunął się z humanistyki na teologię i filozofię. Miało to niewątpliwy wpływ na dalsze kształtowanie księgozbioru. Co prawda nadal uzupełniano go w zakresie nauk humanistycznych, lecz począwszy od lat 60. skupiono się na gromadzeniu pełnego piśmiennictwa z zakresu teologii, religioznawstwa i filozofii chrześcijańskiej. Dzięki temu posiadamy obecnie najbogatszy księgozbiór z tych dziedzin na ziemiach polskich. Ciągle jest to podkreślane, co powoduje, że nieoficjalnie nazywa się Bibliotekę KUL-u główną biblioteką teologiczno-filozoficzną Polsce. Mając takie ambicje, skupiono się na kompletowaniu literatury zagranicznej, wśród której poczesne miejsce zajmowały periodyki. Aby sprostać temu zadaniu, rozwinięto system wymienny z wieloma instytucjami naukowymi, a Sekcja Wymiany Zagranicznej trafiła pod bezpośredni nadzór dyrektora Biblioteki. Liczba kontaktów wzrastała z każdym rokiem. Można powiedzieć, że już w latach 70. swoim zasięgiem korespondencyjnym obejmowano cały świat. Najwięcej kontaktów z uczelniami, towarzystwami naukowymi i kulturalnymi utrzymywano na terenie Europy. Pod koniec epoki gierkowskiej prowadzono współpracę z instytucjami 22 państw naszego kontynentu. Z danych Wymiany Zagranicznej wynika, że najbogatszy system wymienny był prowadzony z ówczesną RFN — z instytucjami 51 ośrodków miejskich, potem była Francja (20) i Anglia (15). Z pozostałych państw należy wymienić (w układzie alfabetycznym) Austrię (7), Belgię (11), Bułgarię (1), Czechosłowację (12), Danię (2), Finlandię (3), Grecję (2), Hiszpanię (7), Holandię (5), Irlandię (2), Jugosławię (7), Norwegię (2), NRD (10), Rumunię (1), Szwajcarię (11), Szwecję (4), Węgry (4), Włochy (11) i ZSRR (5). Z krajów innych kontynentów wymieńmy Argentynę (3), Australię (4), Brazylię (6), Chile (1), Chiny (1), Filipiny (1), Indie (2), Izrael (1), Japonię (3), Kanadę (8), Kolumbię (2), Kongo (2), Kubę (1), Liban (11), Meksyk (1), Nową Zelandię (2), Urugwaj (1), USA (57) i Wenezuelę (1). Jak widzimy z powyższego zestawienia obok najbliższych sąsiadów występowały kraje tak egzotyczne jak Nowa Zelandia, Filipiny czy Kongo.

Tabela 1. Stałe zagraniczne punkty wymienne BU KUL oraz zagraniczni ofiarodawcy

ROK REJESTRACJI

1957

1967

1977

1987

1997

PUNKTY WYMIENNE

313

414

662

723

866

OFIARODAWCY

- - -

235

342

348

375

Dzięki temu Biblioteka Uniwersytecka, wraz z narastającym księgozbiorem polskim, mogła poszczycić się bogatym zbiorem obcojęzycznym. W j ego ramach znacząco wzrosła liczba periodyków zagranicznych, która przewyższała liczbę czasopism polskich.

Tabela 2. Liczba bieżących tytułów czasopism krajowych i zagranicznych w BU KUL

ROK REJESTRACJI

1957

1967

1977

1987

1997

CZASOPISMA KRAJOWE

305

730

1515

1702

3834

CZASOPISNA ZAGRANICZNE

612

1050

1642

2231

2230

RAZEM

917

1780

3157

3933

6064

Kontakty utrzymywane i pielęgnowane przez lata przynosiły niebywałe owoce. W stosunkach zagranicznych zazwyczaj obowiązywał tzw. handel wymienny. Polegał on na wzajemnym uzupełnianiu potrzebnego księgozbioru. Był on niezwykle korzystny dla nas, gdyż ceny książek na Zachodzie były zdecydowanie wyższe niż w Polsce (nawet po oficjalnym kursie waluty NBP). W tego typu kontaktach często otrzymywaliśmy więcej, niż wysyłaliśmy. Towarem wymiennym były prace naukowców naszej uczelni, wydawane przez Towarzystwo Naukowe KUL czy Redakcję Wydawnictw KUL. W taki sposób reklamowaliśmy dorobek naukowy pracowników naszej uczelni. Z drugiej strony otrzymywaliśmy najnowsze publikacje naszych kontrahentów oraz bogate zbiory dubletów. W nielicznych przypadkach kupowaliśmy książki innych wydawców czy zakładaliśmy wskazaną prenumeratę dla instytucji na Zachodzie.

Mogliśmy poszczycić się dużą liczbą ofiarodawców, których przesyłki, pomimo ciągle niskiego budżetu, rokrocznie znacznie pomnażały zbiory Biblioteki. Ogromna była rzesza ofiarodawców z terenu kraju jak i zza granicy. Niektóre dary krajowe były olbrzymie ze względu na rozmiary lub ich jakość, a także osobowość ofiarodawcy. Podobnie sprawa przedstawiała się z przesyłkami zagranicznymi. Zazwyczaj były to zasoby dubletowe instytucji lub księgozbiory naukowców i bibliofilów mieszkających za granicą. Dzięki różnym strumieniom wpływu dzieł starych i nowych, z zakresu wszystkich nauk rozwijanych przez naszą uczelnię, Biblioteka Uniwersytecka pod koniec lat 80. stała się jedną z czołowych książnic naukowych na terenie kraju. Księgozbiór biblioteczny prezentował się okazale ze względu na jego liczebność, ale przede wszystkim dumni byliśmy z jego jakości.

Tabela 3. Stan księgozbioru BU KUL (w tys. jedn. bibliotecznych)

ROK REJESTRACJI

1939

1949

1959

1969

1977

1987

1977

DRUKI ZWARTE

56,8

78,9

235,7

398,7

546,9

737,1

921,1

CZASOPISMA

 21,0

26,0

65,2

118,0

175,8

261,0

340,3

INNE

2,8

3,8

15,4

19,9

27,2

39,5

47,5

RAZEM

80,6

108,7

316,3

536,6

749,9

1037,6

1308,9

Z przedstawionej powyżej statystyki wynika, że znaczący udział w powiększaniu księgozbioru Biblioteki Uniwersyteckiej KUL miała Polonia. Począwszy od 1922 roku do książnicy naszej uczelni napływały publikacje od rodaków z Francji, Wielkiej Brytanii a nawet z dalekiej Brazylii. Po wojnie zjawisko to znacznie się nasiliło. Od 1946 roku, wraz z odzieżą i lekarstwami, książki w ilościowo różnych partiach zaczęły docierać do Biblioteki. Z wielu cennych darów wymieńmy tu chociażby przesyłki od ks. S. Bełcha oraz panów Grocholskiego i Dłużewskiego z Londynu, ks. Tymczaka z Paryża, ks. Bednarskiego z Rzymu, A. Betley’a z Holandii czy Rady Polonii Amerykańskiej z USA. Zazwyczaj były to kontakty sporadyczne. Do stałej wymiany między Biblioteką a instytucjami polonijnymi oraz osobami prywatnymi, mieszkającymi na Zachodzie, dochodziło po 1956 roku. Niewątpliwie do tego stanu rzeczy przyczyniły się stosunki polityczne panujące w Polsce, uaktywnienie pracy Towarzystw Przyjaciół KUL-u, częstsze wyjazdy naukowe profesorów Uniwersytetu, a szczególnie podróże zagraniczne obu dyrektorów (Romualda Gustawa i Andrzeja Paluchowskiego), które spowodowały zacieśnienie współpracy z wieloma bibliotekami i towarzystwami naukowymi. Jednak najbardziej znaczącym faktem dla tych kontaktów był wybór kardynała Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Spowodowało to ogromne zainteresowanie na obczyźnie naszym Uniwersytetem i Biblioteką.

Najbardziej ożywione kontakty utrzymywała Biblioteka z wieloma ośrodkami polonijnymi, pracującymi w Londynie i innych miastach Wielkiej Brytanii. Przede wszystkim należy tu wymienić instytucje kulturalne i kulturalno-komercyjne, a także wiele osób prywatnych, zajmujących się działalnością naukową i społeczną. Niewątpliwie dzięki nim w naszej Bibliotece powstał bogaty zbiór literatury emigracyjnej, gdzie prawda historyczna o najnowszej historii Polski i świata była przedstawiana bez żadnych wpływów cenzury. W latach 80. należał on do najbogatszych w Polsce — do 1989 roku wynosił on 6637 woluminów druków zwartych, nie licząc czasopism. Osobiste kontakty Andrzeja Paluchowskiego, ówczesnego dyrektora Biblioteki, sprawiły, że była ona na bieżąco uzupełniana. Instytucje polonijne zazwyczaj przesyłały nam swoje publikacje, oczekując ze swojej strony na dzieła powstające na naszym Uniwersytecie. Podobnie rzecz wyglądała w odniesieniu do instytucji amerykańskich, które także podtrzymywały kontakty wymienne. Z tego środowiska najbardziej aktywnymi byli księża, żywo zainteresowani najnowszymi zdobyczami nauki w dziedzinie teologii, religioznawstwa czy historii Kościoła, które powstawały na naszej uczelni. Najbardziej owocne kontakty były z Veritasem, Orbisem i Biblioteką Polską POSK, które miały swoje siedziby w Londynie. Z wymienionych instytucji otrzymywaliśmy prace nie tylko tam wydawane, ale ośrodki te pośredniczyły w zdobywaniu potrzebnych nam publikacji, wychodzących na całym obszarze anglojęzycznym. My ze swojej strony zapewnialiśmy prenumeratę potrzebnych periodyków i nowości książkowych ukazujących się w całym kraju. To tutaj do wysyłki zamówionych publikacji zazwyczaj dołączano najnowsze zeszyty „Bookseller” czy „Nowości Wydawniczych”. Spoza Europy bardzo żywym ośrodkiem polonijnym, z którym Biblioteka miała kontakt wymienny było seminarium w Orchard Lake, gdzie najbardziej wybijającą się postacią był ks. Roman Nir.

Przeglądając dokumentację archiwalną tej wymiany, możemy zauważyć, jak często przesyłki ginęły lub wprost były rekwirowane. Ile wysiłków i dyplomacji trzeba było ze strony ówczesnego dyrektora Andrzeja Paluchowskiego, aby przejąć nadane paczki. Na pewno należałoby o tym dużo mówić, ale jest to temat na oddzielne opracowanie. Publikacje wymienne, zasadniczo nie były wyceniane, a ich liczba nie zawsze była proporcjonalna do wartości. Dlatego nie będziemy tutaj trudzić się przedstawieniem procentowym tej wymiany w obrotach globalnych. W wielu wypadkach na teczkach naszych kontrahentów widniał napis „wymiana - dary”. Tylko w kilkakrotnie wysyłaliśmy więcej, niż otrzymywaliśmy. Dopiero lata 90. przyniosły listy książek i czasopism wraz z wyszczególnieniem ich wartości. Zazwyczaj starano się utrzymywać salda równomierne.

Ogromną korzyścią dla Biblioteki były dary. Dopiero tutaj widać cały wachlarz emocji towarzyszących decyzjom przekazania swoich kolekcji do kraju. Niewątpliwie najbardziej cenny był egzemplarz autorski. Z jednej strony dawał on możliwość powiększania księgozbioru o najnowsze publikacje, a z drugiej stanowił przykład więzi wielu ludzi nauki całego świata z naszą Biblioteką. Duża część książek pochodziła z różnego rodzaju kolekcji. Niekiedy były one bardzo cenne z obiektywnego punktu widzenia. Innym razem j ego wartość oceniał ofiarodawca, nie sprawdzając, w jakim stopniu będzie on przydatny Bibliotece. Do największych dostarczycieli książek należeli: Kongres Polonii Amerykańskiej, ks. Vitalis Pędzik i John Grondelski. Skupując i przejmując duże ilości książek, przesyłali je sukcesywnie lub kumulowali w większych partiach. Do bardzo skromnych darczyńców należał ks. arcybiskup Szczepan Wesoły z Rzymu, który przez długi czas poprzez pośredników fundował nam najnowsze książki i czasopisma. Zapewne motywacje tych, jaki pozostałych osób były podobne. Niekiedy można było je przeczytać w dołączanych listach: „(...) stałym pragnieniem moim jest zasilanie zbiorów Biblioteki KUL-u (...)” —pisał dr Jan Tarnowski z Montevideo. Wtórował mu J. F. Białasiewicz, antykwariusz z Chicago: „(...) sprawa gromadzenia druków zagranicznych leży mi na sercu(...)”, zaś prof. J. Łukaszewski z Genewy w swojej korespondencji podaje informacje o tematyce bardziej technicznej — „(...) to co robię — na marginesie mojej pracy zawodowej — wystarczyłoby na pełne zatrudnienie delegatury zagranicznej Uniwersytetu (...)”. Przy przesyłkach jednostkowych motywacja była bardziej rozbudowana: „(...) Jestem Polką, którą trudne lata wojny i powojenne przywiodły na ziemię amerykańską. Tutaj zatem spędziłam gros swojego życia u boku męża, który wprawdzie będąc pochodzenia francuskiego, Polskę kochał” — tak pisała we wrześniu 1990 roku pani Durand z Brooklyn (Nowy Jork): „Nie zaniedbywaliśmy także ratowania czy też wprost gromadzenia pewnych dóbr kulturowych w postaci także książek. Wiemy, że jest to jedna z najbardziej pewnych lokat kapitału. I właśnie teraz częścią swoich zbiorów pragnę podzielić się z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim (...) Proszę bardzo o przyjęcie tego daru, który jest jakąś pamiątką po moim mężu Francuzie, który Polskę uznawał za swoją Ojczyznę i dla którego sprawy polskie, szczególnie w ostatnich latach, nie były obojętne”. Podobne intencje miała żona Mieczysława Komorowskiego z Los Angeles, która po jego śmierci przesłała nam dużą kolekcję znaczków o tematyce papieskiej.

Należałoby nadmienić, że niektóre przesyłki były nieco kłopotliwe. Do takich należały wysyłane przez Zbigniewa Ławrynowicza z Newark (Nowy Jork), który obok bardzo cennej spuścizny po swoim bracie Zygmuncie oraz pracy doktorskiej (Przyjdzie pora na słowo) matki chrzestnej swojej żony, przesyłał nam atlasy i mapy drogowe różnych części USA, katalogi i broszurki turystyczne, które, jak twierdził, „(...) przydadzą się jako wzór w jaki sposób inne kraje zachęcają do odwiedzenia ich pięknych i zabytkowych części (...), a także książki o lekarstwach i (...) kilka par rękawiczek”.

Za wszystkie przesyłki pracownicy Biblioteki dziękowali, zaś publikacjami niewchodzącymi do profilu naszych zbiorów, dzielili się z innymi bibliotekami. Zazwyczaj proponowano wymianę lub wysyłkę potrzebnej literatury. Często dochodziło do możliwości rewanżu. Wspomniany już ks. Vitalis Pędzik w liście z 1975 roku pisał następujące słowa: „(...) Kustosz Waszej Biblioteki wyraził chęć rewanżu za przesyłane książki (...). Dzisiaj nadarza się ku temu piękna sposobność. Licznie żywotna Polonia w Glen Cove (...) — zaczęła ostatnimi czasy organizować Kulturalno - Oświatowe Stowarzyszenie Polonia— które jako pierwszy krok postanowiło założyć bibliotekę polską z dobrym wyborem książek (...). I tutaj pada prośba o staranny dobór książek z literatury i historii Polski wraz z pewnymi sugestiami uwzględnienia autorów, których ksiądz Vitalis, jako sekretarz tego stowarzyszenia, darzył szczególnym sentymentem — Jasienicę, Wańkowicza, Gołubiewa itd.

Jak widzimy, Biblioteka zazwyczaj starała się utrzymywać kontakty na zasadach partnerskich, bez względu na to, kiedy będzie możliwość rewanżu z jednej czy drugiej strony. Ponadto odczuwało się przyjazną więź, która zawiązywała się między ośrodkami polonijnymi a Biblioteką. Dlatego też chętnie przysyłano prośby o dokonanie różnych kwerend bibliograficznych bądź faktograficznych dotyczących dziejów miejscowości, z których pochodzili przodkowie naszych darczyńców.

Pod koniec lat 80., kiedy zainteresowanie Polską było bardzo duże, podczas licznych odwiedzin naszego kraju wielu obcokrajowców kierowało swe kroki na nasz Uniwersytet i do Biblioteki. Wymieńmy najważniejszych gości naszej Biblioteki tylko z jednego roku — 1992: kwiecień — T. Wachowiak (Veritas, Londyn), maj — dr T. Zalewski (Biblioteka Stanford University), inż. J. Kulczycki (Orbis, Londyn), czerwiec—K. Hyła (Kontynent Bonn), prof. J. Simoni (Uniwersytet w Tel Awiwie), I. Miechówka (Checy, Francja), wrzesień — J. Kulczycki, A. Dzierżyński (Londyn), październik — S. Szponder (Niemcy) i listopad — I. Andersowa (generałowa z Londynu).

Rezultaty tych kontaktów były imponujące. Ogromna ilość literatury światowej z różnych dziedzin obejmujących zakres badań i zainteresowań naszych pracowników naukowych znajdowała się pod jednym dachem. Tworzyła ona wielki warsztat naukowy zarówno dla humanistów, teologów, jak i osób interesujących się naukami społecznymi i filozofią. Trzy tysiące bieżących tytułów czasopism zagranicznych posiadanych pod koniec lat 90. robiło wrażenie. Dlatego w rankingach bibliotek uczelnianych zawsze plasowaliśmy się w ścisłej czołówce bez względu na to, w jakim czasopiśmie je drukowano. W ocenach komisji akredytacyjnych różnych instytutów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w raportach pokontrolnych wspominano, że dużą liczbę punktów dla poszczególnych instytutów przynosiła Biblioteka Główna.

Posiadany księgozbiór udostępniano nie tylko naszym pracownikom KUL-u. Przybywali do nas naukowcy z innych miast Polski, od Gdańska i Szczecina aż po Wrocław i Kraków. Często gościmy czytelników pochodzących z różnych krajów europejskich, którzy szczególnie w miesiącach wakacyjnych odwiedzaj ą nas, aby skorzystać z księgozbioru niewchodzącego do puli wymiany międzybibliotecznej.

Temat wzbogacania księgozbioru Biblioteki Uniwersyteckiej KUL jest frapujący i powinien doczekać się szerszego opracowania. Niniejszy szkic jest tylko j ego sygnałem. Niewątpliwie będzie on bardzo ciekawym przyczynkiem do dziejów naszego Uniwersytetu i jego Biblioteki, a także dziejów bibliotek akademickich w Polsce.

Postscriptum

Pragniemy wymienić, w układzie alfabetycznym, instytucje oraz osoby (w dużym wyborze), z którymi Biblioteka Uniwersytecka KUL prowadzi lub prowadziła wymianę w okresie powojennym lub od których otrzymywała przesyłki książkowe.

1. Wielka Brytania

Biblioteka Polska Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego (Londyn); Fundacja Cywińskiego (Londyn); Fundacja Lanckorońskich de Brzezie (Londyn); Fundacja Veritas. Centrum Wydawnicze (Londyn); Instytut J. Piłsudskiego (Londyn); Instytut Polskiej Akcji Katolickiej w Wielkiej Brytanii (Londyn); Instytut Sikorskiego (Glasgow); Koło Harcerzy i Harcerek Lat Dawnych (Londyn); Koło Wychowanków i Wychowawców Lotniczych Szkół Małoletnich (Londyn); Komisja Historyczna ZHP poza Granicami Kraju (Londyn); Oficyna Poetów i Malarzy (Londyn); Polska Fundacja Kulturalna (Hove); Polska Fundacja Kulturalna (Londyn); Polska Misja Katolicka w Anglii i Walii (Londyn); Polska Szkoła Nauk Politycznych i Społecznych (Londyn); Polski Instytut i Muzeum Sikorskiego (Londyn); Polski Instytut Kulturalny (Londyn); Polskie Towarzystwo Edukacyjne (Londyn); Polskie Towarzystwo Historyczne (Londyn); Polskie Towarzystwo Lotniczych Sił Zbrojnych (Londyn); Polskie Towarzystwo Numizmatyczne (Londyn); Redakcja „Gońca Karpackiego” (Londyn); Redakcja kwartalnika „Lwów i Kresy” (Londyn); Redakcja „Przeglądu Kawalerii i Broni Pancernej” (Londyn); Redakcja „Ułana Karpackiego” (Nottingham); Redakcja „Węzełka” (Londyn); Redakcja „Zwiastuna Miłosierdzia” (Fawley Court); Redakcja „Zwiastuna Miłosierdzia” (Hereford); Szóstka Poetycka (Londyn); Towarzystwo Pomocników Mariańskich (Hereford); Wydawnictwo Aneks (Londyn); Wydawnictwo Puls (Londyn); Zrzeszenie Nauczycielstwa Polskiego za Granicą (Londyn); Związek Artylerii Przeciwlotniczej (Londyn); Związek Pisarzy Polskich na Obczyźnie (Londyn); Bąkała E. (Londyn); Chlapowski P. (Londyn); Davydenko M. (Londyn); Dobrianskij M. (Londyn); Górecki A. (Londyn); Jabłkowska H. (Londyn); Jasnowski J. (Londyn); Karski T.K. (Hereford); Kasprzycka E. (Londyn); Kuźmiński K. (Nottingham); Maciejewski A. (Coventry); Paszkiewicz M. (Londyn); Pieniążek J. (Londyn); Pietrusewicz (Bath); Piszczkowska E. (Londyn); Przybylski P. (Bristol); Rynkiewicz L.A. (Londyn); Sarchenko I. (Orpington); Scharf R.F. (Londyn); Siemaszko Z. S. (Londyn); Szczepański W. (Wembley); Tomaszewski W. (Edinburgh); Walczak T. (Londyn); Warner R. (Manchester); Wasylko S. (Nottingham); Wołkowyńska C. J. (Essen).

2. USA

Apostolat Księży Marianów (Stockbridge); Biblioteka Uniwersytetu Świętej Marii. Polonijny Ośrodek Liturgiczny (Orchard Lake); Biblioteka Komisji Historii i Archiwów Polskiego Kościoła Narodowego (Scranton, Pens.); Federacja Polsko-Amerykańska (Chicago); Franciszkański Dom Misyjny (Pittsburg); Fundacja Kościuszkowska (NY); Fundacja Polskiej Kultury i Sztuki (San Francisco, Ca); Instytut Piłsudskiego w Ameryce (NY); Katolicki Klub Dyskusyjny I. Skowyra (Nowy Jork); Komitet Obrony Wiary (Chicago); Komitet Muzeum AK (Orchard Lake); Kongres Polonii Amerykańskiej (Waszyngton); Polski Instytut Nauki i Sztuki (Nowy Jork); Polski Klub Uniwersytecki w Los Angeles (Ca); Polski Klub w Waszyngtonie (Waszyngton); Polski Uniwersytet Polskiego Domu (Filadelfia PA); Polski Związek Kobiet w Ameryce (Chicago); Polski Związek Narodowy Brooklyn (NY); Polskie Muzeum w Ameryce (Chicago); Polskie Towarzystwo Genealogiczne w Kalifornii (Midway City, Ca); Polskie Towarzystwo Prawnicze (NY); Polsko-Amerykańskie Towarzystwo Historyczne (Chicago); Redakcja „Dziennika Związkowego” (Oshokosh, Wise.); Redakcja „Głosu Nauczyciela” (Chicago); Redakcja Miesięcznika „Ave Maria” (Buffalo); Redakcja „Nowe Życie” (Chicago); Redakcja „Polish American Academic Quarterly” (Ann Arbar, Mi); Redakcja „Posłańca Serca Jezusa” (Chicago); Redakcja „The Polish Review” (New Haven Ct); Sokolstwo Polskie w Ameryce (Pittsburg, Pens.); Ukraiński Instytut Naukowy (Cambridge, Ma); Wydawnictwo Franciszkańskie (Pułaski, Wise); Wydawnictwo Polskie Ltd (Winnipeg, Man.); Bawiec H. (Bauonne, Nowy Jork); Białasewicz J. F. (Skokie, Min.); Drozdek B. (North Versailles. Pa); Dunand I. (Brooklyn, Nowy Jork); Dziewanowski M.K. (Boston University); Grondelski John (New Jersey); Jaroszyński A. (Waszyngton); Jaworski J. (Chicago); Kamiński Edmund (Morietto, Ohio); Kierklo M. (Newington, Ct); Krawczyk T.M. (Mount Prospect, II); Krzyżanowski J., prof. (Ohio State University); Kubiak R., prof. (Erie, Pens.); Ławrynowicz Z. (Newark, Nowy Jork); Miłosz C. (University of California); Murawska L.H. (Nowy Jork); Pędzik V. (Linderhurst); Próżny L., ks. (Utica, Nowy Jork); Przesmycki J.F. (Royal Oak, Mich); Relich A., prof. (University of Wisconsin); Reynarowicz R., prof. (Flushing-Queens, Nowy Jork); Rybak W. (University of California); Tvardochliebov W.J. (Menlopark Ca); Woźniak A. (Brookville, Md); Woźnicki A., ks. (University of San Francisco).

3. Kanada

Centrum Sztuki Współczesnej w Toronto (Toronto); Fundacja Misji św. Hiacynty (Ottawa); Kanadyjsko-Polski Instytut Naukowy (Toronto); Polski Instytut Naukowy i Biblioteka Polska w Kanadzie (Toronto); Polsko-Kanadyjska Fundacja Wydawnicza; Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Bibliotekarzy (Barnaby, BC); Redakcja „Litopys UPA” (Toronto, Ont); Redakcja „Our Lady of Częstochowa” (London Ont); Siostry Dominikanki (Calgary, Alb.); Światowy Kongres Słowacki (Toronto, Ont.); Wydawnictwo Związku Polskiego; Związek Polaków w Kanadzie (Stoney Creek, Ont); Związek Ziem Wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej (Toronto); Brock P. (Toronto); Burchacka-Laufer H. (Islington, Ont.); Gawlikowska I. (Ottawa); Gładkowski R. (Toronto, Ont); Haidasz S. (Islington); Kmietowicz F. (Windsor, Ont); Kociniak J. (Mississauga, Ont); Majewski Z. (Toronto); McDougal S. (Richmond, Br. Col); Paszwa S. (Oshawa, Ont); Radecki H. (St. Catharines, Ont.); Rudnickij J. B. (Montreal, Ont); Stachowiak E. (Toronto); Tyndorf R. (Oakvill, Ont.); Uchwat Z.A. (Longuevil, Queb.); Zabielski P. (Prince George Br. Col.).

4. Francja

Biblioteka Polska (Paryż); Giedroyć J.(Paryż); Giżycki A., ks. (Paryż); Waszkowski W., ks. (Strasburg).

5. Włochy

Biblioteka Watykańska (Rzym), Wesoły S., ks. abp (Rzym).

5. Belgia

Łukaszewski J., prof. (St. Kruis; potem Genewa).

7. Urugwaj

Tarnowski J., dr (Montevideo).

8. Indie

Biblioteka Indyjsko-Polska (Madras).

Tagi

Więcej o Autorze (Autorach)

0raz Pozostałe Publikacje tego Autora (ów)

Marian Butkiewicz

Dr Marian Butkiewicz. Absolwent Instytutu Historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, historyk i bibliotekarz. W 1995 r. obronił pracę doktorską na KUL. Pracownik lubelskich bibliotek, pełniąc...

Copyrights

COPYRIGHTS©: STAŁA KONFERENCJA MUZEÓW, ARCHIWÓW I BIBLIOTEK POLSKICH NA ZACHODZIE
CAŁOŚĆ LUB POSZCZEGÓLNE FRAGMENTY POWYŻSZEGO TEKSTU MOGĄ ZOSTAĆ UŻYTE BEZPŁATNIE PRZEZ OSOBY TRZECIE, POD WARUNKIEM PODANIA AUTORA, TYTUŁU I ŹRÓDŁA POCHODZENIA. AUTOR NIE PONOSI ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA NIEZGODNE Z PRAWEM UŻYCIE POWYŻSZEGO TEKSTU (LUB JEGO FRAGMENTÓW) PRZEZ OSOBY TRZECIE.

Stała Konferencja Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie | MABPZ

Stała Konferencja
Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie

Sekretariat

Muzeum Polskie w Rapperwsilu
Schloss Rapperswil
Postfach 1251
CH-8640 Rapperswil
Schweiz

Kontakt

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
+41 (0)55 210 18 62

UWAGA

Z Sekretariatem MABPZ
prosimy kontaktować się tylko w kwestiach dotyczących Konferencji.

Niniejszy portal internetowy Stałej Konferencji Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie (MABPZ) został zainicjowany i był prowadzony do 2018 roku przez pracowników Polskiego Instytutu Naukowego w Kanadzie i Biblioteki im. Wandy Stachiewicz.
www.polishinstitute.org

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych
www.mkidn.gov.pl

Przy współpracy z Fundacją Silva Rerum Polonarum z Częstochowy
www.fundacjasrp.pl

Od 2020 r., projekt finansowany jest ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego; dzięki wsparciu Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą - Polonika
www.polonika.pl

Deklaracja dostępności strony internetowej
Deklaracja PDF pobierz

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Fundacja Silva Rerum Polonarum Częstochowa
Instytut Polonika